Nowy numer 17/2024 Archiwum

Cały świat modlił się po polsku

* Tomasz Gołąb: Dlaczego na całym świecie kobiety z Koś-ciołów chrześcijańskich przygotowują raz w roku wspólną modlitwę? Nie wystarczą im wspólne nabożeństwa w Tygodniu Ekumenicznym?

Ewa Walter: – Inicjatywa Światowego Dnia Modlitwy Kobiet zrodziła się w drugiej połowie XIX wieku w Ameryce. Zaangażowane w pracę charytatywną kobiety stwierdziły, że nie dadzą rady nic zrobić bez wspólnej modlitwy. Od 1927 r. ich spotkania stały się ruchem ogólnoświatowym i odbywały się także w naszym kraju. Obecnie nabożeństwo przyjęło nazwę Światowy Dzień Modlitw, ponieważ od dłuższego czasu modlą się z nami także mężczyźni. Zbieżność dat z ósmym marca jest przypadkowa. Modlimy się w pierwszy piątek tego miesiąca, choć kiedyś te nabożeństwa odbywały się w pierwszy piątek Wielkiego Postu. W dalszym ciągu przygotowanie należy jednak do kobiet, które stawiają sobie trzy cele. Po pierwsze jest to wspólna modlitwa. Poprzedza ją informacja o jednym wybranym kraju. Tradycyjnie też Światowy Dzień Modlitw ma charakter charytatywny: zebrane w tym dniu ofiary zasilają dzieła miłosierdzia rekomendowane przez przedstawicielki z wybranego państwa.

W tym roku nabożeństwo odbyło się w Polsce.
– Co roku wybierany jest inny kraj. W 1999 roku zapadła decyzja, że w 2005 r. modlitwę pod hasłem „Niech nasza światłość świeci” przygotują Polki, a kolekta wesprze projekty charytatywne w naszym kraju. Chcemy szczególnie docenić Centrum Zdrowia Dziecka, schroniska dla bezdomnych oraz działania dla dobra dzieci. Ofiary zebrane przez nas podczas nabożeństwa w ewangelickim kościele Świętej Trójcy przekażemy z kolei ofiarom tsunami.
Tegoroczną modlitwę przygotował komitet ekumeniczny, złożony z Polek – przedstawicielek dziewięciu Kościołów. Dla nas samych było to wielkie doświadczenie jedności, mimo że na co dzień widziałyśmy wiele różnic dzielących nasz sposób przeżywania tej samej wiary.
Każdy komitet z ponad 170 krajów świata otrzymał i prezentował podstawowe informacje o Polsce. Uczyłyśmy również, jak wymawia się: „Szczęść Boże”, bo chciałyśmy, by na całym świecie pozdrawiano się w tym dniu po polsku, oraz by na początku nabożeństwa dzielono się po staropolsku: chlebem i solą. Żeby na całym świecie Polska była dobrze kojarzona, przynajmniej przez najbliższe 170 lat.

*Ewa Walter z Kościoła ewangelicko--augsburskiego, przewodnicząca Polskiego Komitetu Światowego Dnia Modlitwy członkini Komitetu Międzynarodowego z ramienia Europy.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy