Nowy numer 18/2024 Archiwum

Bez przedawnienia

Wydawało się, że Niemcy dyskusję o rozliczeniu z komunistyczną przeszłością mają już za sobą. Jednak sprawa „rozkazu z Magdeburga” ponownie postawiła tę kwestię w centrum publicznej debaty.

Jest o tyle interesujące, że dokument właściwie nie jest żadną rewelacją. Bardzo podobnie sformułowany rozkaz strzelania do uciekinierów znaleziony został w 1997 r. i opublikowany w tomie „Historia NRD w dokumentach”. Wtedy nie wywołał żadnej dyskusji. Jak się wydaje, podobnie jak w Polsce, także w Niemczech dochodzi do głosu młode pokolenie, które chce znać pełną prawdę o przeszłości swego kraju. W latach 60. zmiana pokoleniowa spowodowała, że społeczeństwo RFN musiało rozpocząć debatę o rozliczeniach z nazizmem, która trwa nadal. Obecnie niemieckie media nie tylko dyskutują o prawnych konsekwencjach odkrycia w Magdeburgu, ale zadają pytania znacznie dalej idące, m.in. o całkowitą bezkarność 90 tys. funkcjonariuszy Stasi (tajnej policji NRD). Zorientowano się także, że problem Stasi w ogóle nie istnieje w szkolnym nauczaniu. Niemiecka debata dowodzi, że od przeszłości nie ma ucieczki, podobnie jak od jej oceny moralnej, ale także politycznej i prawnej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy