Fotoarchiwista

Pasję realizuje po godzinach. Dzięki temu bezcenne zdjęcia nieistniejącej wsi przetrwają.

Agata Puścikowska

|

11.08.2022 00:00 GN 32/2022

dodane 11.08.2022 00:00

To, co robi Marek Wojtaszek sam, z powodzeniem mógłby robić sztab ludzi. I to za duże pieniądze. Od prawie 20 lat działa społecznie, wspierany przez rodzinę i tych, którzy rozumieją wagę starych zdjęć. W tym przypadku zdjęcia przetrwały wielki potop, również obojętności i zapomnienia. Stare fotografie domów, ludzi, ulic okazały się trwalsze od zatopionej wsi.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Agata Puścikowska

Zapisane na później

Pobieranie listy