Może szokować, że gdy w Mińsku wprowadzono nieomal stan wyjątkowy, setki działaczy opozycji znalazło się w więzieniach, a wiele wskazuje na to, że wybory zostały sfałszowane, najważniejszy hierarcha katolicki, jak gdyby nic się nie stało, dzieli się opłatkiem z dyktatorem i ...
... i gawędzi z nim o pożytkach płynących z transmisji Pasterki. Abp Kondrusiewicz, jeden z najbardziej doświadczonych biskupów na Wschodzie, konsekwentnie buduje pozycję Kościoła na Białorusi w perspektywie wielu lat.
Nie ma złudzeń co do natury dyktatora, ale także potencjału, jaki reprezentuje opozycja.
Ma świadomość, że białoruskie społeczeństwo nie składa się tylko z protestujących w Mińsku, choć ich głównie widzimy w telewizji.
Łukaszenka cieszy się poparciem sporej części narodu, a teraz, gdy ma kłopoty, łatwiej od niego będzie otrzymać gwarancje, które będą Kościołowi służyły nawet wtedy, gdy pamięć o dyktatorze przeminie.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.