Warszawa. Dziesiątki tysięcy ludzi przeszły w tym roku przez polskie miasta w marszach promujących wartość życia i rodziny.
Ich organizatorzy spotkali się w Warszawie, żeby skoordynować swoje działania. Przyjechali z Koszalina, Rzeszowa, Krakowa, Szczecina, Świdnicy, Kielc, Białegostoku, Warszawy i Torunia. Współpracować chcą organizatorzy z kolejnych 10 miast.
– Będziemy skuteczniejsi, gdy będziemy współdziałać. Chcemy, żeby nasze wyjście na ulice przynosiło trwałe skutki – mówi Jarosław Kniołek z Fundacji Narodowego Dnia Życia.
Zebrani ustalili, że marsze będą nosić wspólną nazwę – „Marsz dla życia i rodziny”. Chcą, żeby co roku towarzyszył im wspólny w całej Polsce temat. Dzięki temu zwiększy się szansa na zainteresowanie mediów.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.