Nowy szef czeskiego IPN

Jest to odpowiednik polskiego IPN, choć nieposiadający tak rozległych kompetencji. D. Hermana wybrano spośród 9 kandydatów. W dokumencie programowym nowy dyrektor zwraca uwagę na konieczność dokończenia procesu rozliczenia z komunistyczną przeszłością jako warunek niezbędny dla funkcjonowania czeskiej demokracji. Wśród placówek, z którymi zamierza blisko współpracować, wymienia także IPN.

Od kilku miesięcy praski instytut miał problemy z ustabilizowaniem kadry kierowniczej. Poprzednik Hermana, Jiří Pernes, musiał podać się do dymisji, gdy oskarżono go o plagiat pracy naukowej oraz wyciągnięto, że był absolwentem Wieczorowego Uniwersytetu Marksizmu i Leninizmu.

Zamieszanie spotęgowało się, gdy prasa doniosła, że na stronach internetowych instytutu ujawniono nazwiska współpracowników komunistycznego wywiadu, z których część nadal pracuje w nowych służbach.

Daniel Herman studia teologiczne ukończył w 1989 roku, wtedy też uzyskał święcenia kapłańskie. Pracował u boku kard. Miloslava Vlka. Między 1996 a 2005 rokiem był rzecznikiem Konferencji Episkopatu Czech. Kilka lat temu na własną prośbę przeszedł w stan laicki.