W pochodzie próbowała przeszkodzić Nowa Lewica, jednak udało jej się zgromadzić zaledwie kilkunastu kontrdemonstrantów.

Mimo że dwie trzecie mieszkańców Czech deklaruje się jako niewierzący, podobne marsze mają tu już długą tradycję.

Organizują je dominikanie i ruchy pro life, które chcą obudzić świadomość społeczną w kwestii zabijania nienarodzonych. Rocznie w Republice Czeskiej dokonuje się ok. 25 tys. aborcji.