Łódź. Radość w sztabie Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Lewicowym politykom udało się przekonać mieszkańców Łodzi, że prezydent tego miasta Jerzy Kropiwnicki to „zły gospodarz”, którego rządy „ośmieszają miasto”.
W niedzielnym referendum ponad 95 proc. głosujących opowiedziało się za odwołaniem prezydenta. Frekwencja wyniosła 22,2 proc.
Politycy SLD zarzucali wywodzącemu się z prawicy prezydentowi, że doprowadził do fatalnego stanu ulic i chaosu komunikacyjnego, nieodpowiedzialnego wydawania pieniędzy i upadku Teatru Nowego.
Kropiwnicki odpowiadał, że w trudnym roku 2009 aż 30 nowych inwestorów otworzyło w Łodzi swe oddziały lub siedziby.
Argumenty przedstawiane przez zwolenników Kropiwnickiego okazały się jednak dla łodzian mało przekonujące w porównaniu z prężną kampanią prowadzoną przez lewicę.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.