LOT jest spółką Skarbu Państwa. Ministerstwo Skarbu ma prawie 70 proc. akcji firmy. I to właśnie ministerstwo naciska na zarząd LOT-u, by redukował etaty. Zwolnienia pracowników będą dotyczyły także innych spółek grupy kapitałowej.

Najwięcej etatów (25 proc.) ma być zlikwidowanych w spółce LGS, która prowadzi obsługę naziemną samolotów na Okęciu. Cięcia mają obejmować przede wszystkim administrację. Czy silne związki zawodowe działające w LOT w proteście przeciwko zwolnieniom uziemią samoloty na Okęciu?

Eksperci cytowani przez dziennik WSJ Polska twierdzą, że jeżeli tak się stanie, polski narodowy przewoźnik wytrzyma góra dwa tygodnie. Potem nie będzie czego ratować.