Obama w Pradze

Szczyt Unii Europejskiej. Prezydent USA przedstawił w Pradze nowy model światowego przywódcy, który preferuje dialog jako metodę rozwiązywania konfliktów. Zapowiedział, że będzie dążył do uwolnienia świata od broni jądrowej.

Andrzej Grajewski

|

16.04.2009 13:53 GN 15/2009

dodane 16.04.2009 13:53

Przemówienie Baracka Obamy było bardzo dobrze przyjęte przez licznie zgromadzoną na Hradczanach publiczność, gdyż odwoływało się do kilku marzeń całej ludzkości: o świecie wolnym od wojen, zbrojeń, kryzysów gospodarczych oraz problemów z klimatem. Nie zawierało jednak żadnej twardej deklaracji, jak prezydent Stanów Zjednoczonych te plany chce zrealizować w świecie, gdzie wzrastają konflikty i napięcia, gdzie przybywa krajów, które posiadają broń nuklearną, a światowy kryzys był dla wszystkich lekcją cynizmu i bezkarnego łamania zasad przez najbogatszych.

Bez broni jądrowej
Ważną część praskiego przemówienia stanowiła wizja świata bez broni jądrowej. Prezydent Obama zapowiedział m.in. ratyfikację przez Waszyngton traktatu o zakazie prób z bronią jądrową, blokowaną od lat przez Senat USA. Ogłosił, że w ciągu roku jego administracja zorganizuje szczyt na temat bezpieczeństwa nuklearnego. Zapowiedział też nowe międzynarodowe wysiłki na rzecz zabezpieczenia w ciągu czterech lat materiałów rozszczepialnych w celu pozyskania broni nuklearnej. Kluczową sprawą dla możliwości realizacji amerykańskich planów nuklearnego rozbrojenia będą negocjacje z Rosją w sprawie nowego układu o redukcji zbrojeń strategicznych. Z Rosji już nadeszły pozytywne sygnały w tej sprawie, choć Kreml chciał-by, aby porozumienie objęło także amerykańską broń taktyczną, stacjonującą w garnizonach Europy Zachodniej. Oznaczałoby to jednak wymierne osłabienie Zachodu i wydaje się, że administracja USA nie zgodzi się na ten postulat Rosji.

Gest wobec Turcji
Przed rozpoczęciem spotkania prezydent Stanów Zjednoczonych zaapelował do Unii Europejskiej o przyjęcie Turcji. Zdaniem Obamy, byłby to pozytywny sygnał dla świata muzułmańskiego. Intencje prezydenta USA w tej sprawie są jasne. Turcja jest dla Ameryki strategicznym partnerem w rozwiązywaniu wielu problemów z którymi świat musi się borykać: terroryzmem, transferem technologii nuklearnych w niepowołane ręce, zwalczaniem przemysłu narkotykowego oraz handlem ludźmi. Gdybyśmy przedstawili geograficzne rozmieszczenie najważniejszych problemów współczesnego świata, okazałoby się, że splatają się w jednym węźle, w rejonie Bliskiego Wschodu. A to oznacza, że nie można ich rozwiązać bez pomocy Turcji, wypróbowanego sojusznika USA.

Dla nas figa
Dla nas najważniejsze były wypowiedzi Obamy w sprawie przyszłości instalacji elementów tarczy antyrakietowej w Polsce i w Czechach. Prezydent USA swoim zwyczajem nie udzielił jasnej odpowiedzi na pyta-nie o przyszłość tego przedsięwzięcia. Pochwalił wprawdzie Pragę i Warszawę za „odważne” wsparcie tego projektu, lecz jednocześnie ewentualną zgodę na jego realizację opatrzył dwoma zastrzeżeniami: jeśli system będzie działał efektywnie oraz jeśli Iran nie wycofa się z własnych ambicji nuklearnych.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Andrzej Grajewski