Kraków. Albertynki po ponad pół wieku otrzymały rekompensatę za mienie zagrabione przez władze komunistyczne w 1950 roku.
W mediach i na portalach internetowych rozpętała się prawdziwa nagonka. Podstawowy problem? Siostry się wzbogaciły. Artykuły nie informowały ani słowem, na co albertynki przeznaczają pieniądze z należnej im rekompensaty.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.