Dawno list biskupów nie wzbudził takiego zainteresowania. Szkoda, że w sporej części mediów zauważono właściwie jeden wątek: sprzeciw Kościoła wobec in vitro.
A biskupi poświęcili tej sprawie tylko jeden, niewielki akapit. Inne tematy w medialnych doniesieniach zostały albo ledwie wspomniane, albo pominięte milczeniem.
Tymczasem w liście poruszono całe spektrum problemów dotykających rodziny: wyrażono pochwałę płodności, zwłaszcza wielodzietności, wspomniano kwestię dojrzewania do rodzicielstwa, odpowiedzialności za wychowanie już narodzonych dzieci, zauważono tragedię rodzin, które dotknęło samoistne poronienie, wskazano na problem, jakim są skomplikowane i niedopracowane procedury adopcyjne i jeszcze parę innych.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.