Kościół ma być silny, trwały i – tak! – dogmatyczny.
Powinien ewoluować wraz ze zmianami cywilizacyjnymi, ale nie dostosowywać się do wymagań „pana Kowalskiego”. Co by pomyśleli ludzie o Kościele, który się nagina do każdego życzenia?
Dla „Polska the Times”, 5 grudnia 2008
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się