Czech potrafi, a Polak?

Niewątpliwie w dłuższej perspektywie budowa u nas elementów tarczy antyrakietowej jest dla nas korzystna.

Wpisuje bowiem nasz kraj w obszar strategicznych interesów amerykańskich. Praktyka dowodzi, że Unia Europejska długo jeszcze nie będzie zdolna do podejmowania wspólnych działań obronnych. NATO przeżywa wyraźny kryzys, co widać m.in. w Afganistanie, gdzie niektóre kraje unikają wysyłania żołnierzy do akcji bojowych.

W tej sytuacji sojusz wojskowy z USA, oczywiście na korzystnych dla nas wa-runkach, czego nie załatwiono przy okazji misji w Iraku, wydaje się ważnym gwarantem narodowego bezpieczeństwa w zglobalizowanym, pełnym nowych zagrożeń i wyzwań XXI wieku.

My się kłócimy, a Czesi zakończyli rozmowy o budowie u nich radaru, elementu tarczy antyrakietowej. Przy okazji w ogóle nie zabiegali o amerykańską broń czy gwarancje polityczne. Za amerykański radar ich przemysł oraz naukowcy będą dopuszczeni do najnowszych amerykańskich technologii, m.in. produkcji supernowoczesnych nanowłókien węglowych.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Fakty i opinie - komentarz: Andrzej Grajewski