Bóg i rodzina to największe wartości w moim życiu.
Wiem, że bez Boga niczego bym nie osiągnął. Przed każdym meczem robię znak krzyża.
Nie tyle znak jest ważny, ile modlitwa.
Może trudno w to uwierzyć, ale ja naprawdę systematycznie się modlę i chodzę do kościoła.
mówi kapitan reprezentacji Chorwacji w piłce nożnej w wywiadzie dla katolickiego miesięcznika „Veritas”
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się