Jak to dobrze, że w czasach apostolskich nie było internetu. Już widzę te gorące nagłówki: "Zdrajca!", "Gdzie byłeś, gdy umierał twój Mistrz?". I nieznoszące sprzeciwu sugestie, by Jezus nie budował na Piotrze.
Wyobrażacie sobie te pełne oskarżenia tytuły i lawinę warczących tekstów komentujących każdy krok „pierwszego z apostołów”? Nie pozostawiono by na nim suchej nitki.
„Skandal! Pierwsze słowa, które Piotr skierował do Syna Bożego brzmiały: Odejdź ode mnie!”.
„Wybrany usłyszał: zejdź mi z oczu szatanie!”.
„Wstyd! Ten, który niedawno jako jedyny poprawnie zdał test: «Za kogo ludzie uważają Syna człowieczego?» przy zwykłej służącej nie powiedział: «Nie znam Mesjasza, Syna Boga żywego», ale wyjąkał: «Nie znam tego człowieka»”.
„Przestraszył się wiatru i zaczął tonąć! Usłyszał od Jezusa: «Dlaczego zwątpiłeś małej wiary?». To ma być lider?”
„Jako jedyny z apostołów nie chciał, by Jezus umywał mu nogi”.
„Jako jedyny zapewniał: Nigdy cię nie zdradzę!”.
„Zasnął w Ogrójcu mimo gorącej prośby Mistrza, by czuwał. Spał w najlepsze, gdy przerażony Jezus pocił się krwią, tocząc walkę na śmierć i życie”.
„W czasie szamotaniny odciął Malchusowi ucho i kompletnie nie rozumiał, dlaczego Jezus uzdrowił oprawcę”.
„Zawiódł w kluczowych momentach dramatu”.
„Zdezerterował! A miało być tak pięknie. Usłyszał przecież: Ty jesteś Piotr, a na tej skale zbuduję mój Kościół”.
„Nie zdał próby krzyża. Nie było go na Golgocie! Hańba!”.
„Zamiast jak prosił Jezus «utwierdzać braci» rozdrapywał rany, pogrążony w czarnej rozpaczy”.
I te pobożne sugestie, by Jezus budował Kościół na Janie: umiłowanym uczniu, który podczas Ostatniej Wieczerzy słuchał bicia serca Mesjasza i jako jedyny nie uciekł spod krzyża.
Jak to dobrze, że Jezus nie cofnął danemu Rybakowi słowa i zdecydował się na nim budować. Piękne jest to, że po zmartwychwstaniu podczas spotkania nad jeziorem wrócił do jego pierwotnego imienia: „Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?”. Tak, jakby chciał powiedzieć: „Wybaczam Ci wszystko. Nie katuj się ucieczką spod krzyża. Na tobie zbuduję Kościół, nie cofam swojego słowa”.
Dziennikarz działu „Kościół”
Absolwent wydziału prawa na Uniwersytecie Śląskim. Po studiach pracował jako korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej i redaktor Wydawnictwa Księgarnia św. Jacka. Od roku 2004 dziennikarz działu „Kościół” w tygodniku „Gość Niedzielny”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem. Wywiady z tymi znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznają się do wiary katolickiej, stały się rychło bestsellerem. Wydał też m.in.: „Dziennik pisany mocą”, „Pełne zanurzenie”, „Antywirus”, „Wyjście awaryjne”, „Pan Bóg? Uwielbiam!”, „Jak poruszyć niebo? 44 konkretne wskazówki”. Jego obszar specjalizacji to religia oraz muzyka. Jest ekspertem w dziedzinie muzycznej sceny chrześcijan.
Czytaj artykuły Marcina Jakimowicza