Nowy numer 13/2024 Archiwum

Start Sejmu VI kadencji

Najstarszy poseł Kazimierz Kutz ma 78 lat. Najmłodszy Łukasz Tusk – lat 22 (obaj są z PO). Ale młodych w tym Sejmie widać wyraźnie mniej niż w poprzedniej kadencji.

Być może dlatego, że za burtą Sejmu VI kadencji została Liga Polskich Rodzin. A tylko ta partia wyraźnie stawiała na młodych. Najbardziej znanym byłym posłem tego pokolenia jest 25-letni dziś Krzysztof Bosak. A 29-letni obecnie Rafał Wiechecki zdążył zostać nawet ministrem. Ale młodość LPR-owi nie pomogła i partia w wyborach poległa. Inne ugrupowania wolą natomiast polityków starszych. Najbardziej drastyczny przykład to sejmowa drużyna Polskiego Stronnictwa Ludowego. PSL ma tylko jednego posła poniżej czterdziestki. Pozostałych trzydziestu ludowców w Sejmie mieści się w przedziale wiekowym 40–71 lat.

Poseł Zulu Gula
Niewielu jest posłów młodych, ale nie brakuje debiutantów. 159 posłów zajęło miejsca w Sejmie po raz pierwszy. Mandaty uzyskały 94 kobiety i 366 mężczyzn. Najbardziej znanym parlamentarzystą debiutantem jest satyryk Tadeusz Ross, dotąd zwany często Zulu Gulą. Choć w Sejmie dopiero debiutuje, będzie jednym z najstarszych posłów. Ma 69 lat. Dziennikarze spekulowali nawet, że jako marszałek senior mógłby otworzyć pierwsze posiedzenie Sejmu. Jako satyryk Ross był świetny.

Telewizja czasem przypomina jego występy sprzed wprowadzenia stanu wojennego, gdy śpiewał – niby nawiązując do „Pana Tadeusza” – o „mrówkach czerwonych” na skraju kocyka: „Wejdą? Nie wejdą? Wejdą? Nie wejdą?”. Rozśmieszał też przed laty Polaków w radiowej audycji „60 minut na godzinę”. I w latach 90. w telewizji jako Zulu Gula, gdy odziany w czerwoną marynarkę i żółty beret powtarzał: „Polska to dziwny kraj”. Czy sprawdzi się także jako polityk – zobaczymy. Do tej pory był radnym w Warszawie. W Sejmie reprezentuje Platformę Obywatelską. Po raz pierwszy mandat poselski zdobył też Bogdan Lis. Był czołowym działaczem pierwszej „Solidarności”, ale do obecnego Sejmu wszedł z listy Lewicy i Demokratów. Do Sejmu wszedł również Piotr van der Coghen z PO, naczelnik Grupy Jurajskiej GOPR. W czasie szkolenia dla nowych posłów, przed inauguracją obrad, wyróżniał się spośród innych posłów swoją czerwoną kurtką ratownika.

Big Brother w Sejmie
Czy wszyscy nowicjusze się sprawdzą? Niektórzy nie mają politycznego doświadczenia. Zostali zaproszeni na listy ze względu na ich popularność w niektórych środowiskach. Posłanką PO z Gdańska została Iwona Guzowska, wielokrotna mistrzyni świata i Europy w kick boxingu i boksie. Przed czterema laty brała udział w reality show „Bar”. Jednak jako polityk nie dała się dotąd poznać.

Również w reality show popularność zdobył nowy poseł Platformy Janusz Dzięcioł, zwycięzca polegającego na podglądaniu programu Big Brother w 2001 roku. Wraz innymi „gwiazdami” Big Brothera Dzięcioł był też aktorem w nieśmiesznych komediach Jerzego Gruzy, m.in. „Gulczas, a jak myślisz?”. Przynajmniej jednak już otarł się o politykę, bo był ostatnio wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej Grudziądza. To nie pierwszy uczestnik Big Brothera, który zasiadał w Sejmie: w 2001 roku mandat zdobył Sebastian Florek z SLD. Okazał się jednak politykiem tak nijakim, że po czterech latach jego własna partia odmówiła mu miejsca na liście wyborczej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy