Pomnik arcybiskupa Gawliny

Pochodzący z podraciborskiego Strzybnika, biskup polowy Wojska Polskiego i opiekun emigracji polskiej, uznany za wroga systemu komunistycznego, nie mógł poII wojnie wrócić do ojczyzny. Spoczywa na cmentarzu na Monte Cassino, wśród swoich żołnierzy. Ideę wybudowania pomnika tego wybitnego duchownego – tu z radością i dumą przypominamy, że ks. Gawlina był współorganizatorem, a później także redaktorem naczelnym „Gościa Niedzielnego” – podjęło Towarzystwo Miłośników Ziemi Raciborskiej.

– Choć dzielnemu żołnierzowi nie było dane za życia wrócić na ojczyzny łono, to jednak dziś spiżowym monumentem będzie nam wskazywał, co w życiu najważniejsze – powiedział podczas uroczystego odsłonięcia pomnika prezes TMZR dr Zbigniew Ciszek. Odsłonięcia dokonali: Paweł Złotos, dawny kościelny abp. Gawliny, oraz Karol Magiera i Leon Juraszek – żołnierze 2. Korpusu gen. Władysława Andersa.

Poświęcenia monumentu, którego autorem jest prof. Czesław Dźwigaj, dokonali abp Szczepan Wesoły, opiekun emigrantów polskich, oraz bp Jan Kopiec z Opola. Pomnik sfinansowano dzięki wpływom z publicznej zbiórki, przeprowadzonej przez Komitet Budowy Pomnika, oraz z kasy miasta Racibórz (60 tysięcy złotych) i Związku Polaków „Rodło” z Mannheim (70 tysięcy złotych). Wmurowania aktu erekcyjnego i urny z ziemią z Monte Cassino dokonał ks. Stanisław Juraszek – jeden z trzech członków komitetu organizacyjnego budowy pomnika.

W kazaniu podczas Mszy św. w raciborskim kościele farnym abp Wesoły przypomniał koleje życia abp. Gawliny. – Miał bardzo trudne życie i był człowiekiem ogromnej pracy – mówił abp Wesoły. – Tu się urodził, tu wykształcił, potem poszedł w świat, a zachowując wielką miłość do kultury polskiej, był otwarty na wszystkich ludzi – podkreślił kaznodzieja, który był współpracownikiem abp. Gawliny.