Modlitwie przewodniczył kard. Franciszek Macharski. Kardynał podkreślał, że taki jest nasz uczciwy ludzki obowiązek modlitwy po śmierci Dobrego Pasterza, w miejscu, z którego jest nam najbliżej do Boga i w którym Bogu jest bliżej do nas, bo tutaj naprawdę otwierają się nasze ludzkie serca.

Wyraźnie wzruszony Metropolita krakowski łamiącym się głosem wspominał, jak kroiło mu się serce, kiedy patrzył na Ojca Świętego w czasie jego ostatniej drogi do Polski, do Łagiewnik, do Krakowa i do Kalwarii w 2002 roku.