Nowy numer 19/2024 Archiwum

Podepcz go!

Znowu to dostałem... Popularny w sieci obrazek, na którym Jezus siłuje się na rękę z demonem. Panie, Panowie, oto krótki kurs miażdżenia głowy węża.

Podepcz go!  

Znowu przyszło. Jezus (wygląda trochę jak Tom Cruise z pierwszej odsłony „Top Gun”) siłuje się na rękę z demonem. Nie wiem, czy wysyłanie podobnych pobożnych obrazków jest formą pokuty zadanej przez wyjątkowo złośliwego spowiednika, czy może jakąś życiową krucjatą nawracania niewiernych za pomocą jotpegów i tiffów? Zżymam się, gdy widzę pobożnych katolików rozsyłających w sieci takie wizerunki. Przecież w walce duchowej nie ma żadnej równowagi sił. Ta walka jest już wygrana! „Po rozbrojeniu Zwierzchności i Władz, jawnie wystawił je na widowisko, powiódłszy je dzięki Niemu w triumfie” ‒ czytamy w liście do Kolosan.

Przyszedł po to, „aby zniszczyć dzieła diabła” (1 J 3, 8) i Jego misja zakończyła się powodzeniem. Jezus, wydając demonowi rozkaz: „Milcz”, mówił dosłownie: „Zakładaj kaganiec!”, czyli ujmując rzecz bez owijania w bawełnę: „Stul pysk!”. To nie była partnerska pogaduszka przy kawie czy wymiana błyskotliwych internetowych komentarzy.

„Mamy, bracia, pewność, iż wejdziemy do Miejsca Świętego przez krew Jezusa” (Hbr 10, 19) – przypomina autor Listu do Hebrajczyków. Zachwyca mnie słowo: „pewność”. Tymczasem często zachowujemy się tak, jakbyśmy byli bezbronni. A przecież Paweł przypominał Efezjanom: „W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego” (Ef 6,16). Nie „niektóre”, nie „większość”. Wszystkie!

Już w pierwszej księdze Biblii Bóg zapowiedział: „Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie i niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę” (Rdz 3,15). W V wieku święty Hieronim tłumacząc na łacinę tekst hebrajski, zamiast „ono zmiażdży ci głowę”, myśląc o Maryi wybrał formę „Ona”. Oryginalny tekst hebrajski zmiażdżenie głowy węża przypisuje jednak Potomstwu Niewiasty… czyli nam! Zabieg translatorski Hieronima nie jest oczywiście teologicznym błędem, ponieważ zwycięstwo Jezusa na krzyżu było możliwe jedynie dlatego, że nastoletnia Miriam odpowiedziała Gabrielowi: „Amen. Niech tak się stanie”.

Pamiętacie, jakimi słowami 33 lata później Jezus uspokoił wątpiący tłum? „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi” (Mt 28, 17). Dana Mu jest wszelka władza. Jest absolutnym, suwerennym władcą.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
TAGI:

Marcin Jakimowicz

Dziennikarz działu „Kościół”

Absolwent wydziału prawa na Uniwersytecie Śląskim. Po studiach pracował jako korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej i redaktor Wydawnictwa Księgarnia św. Jacka. Od roku 2004 dziennikarz działu „Kościół” w tygodniku „Gość Niedzielny”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem. Wywiady z tymi znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznają się do wiary katolickiej, stały się rychło bestsellerem. Wydał też m.in.: „Dziennik pisany mocą”, „Pełne zanurzenie”, „Antywirus”, „Wyjście awaryjne”, „Pan Bóg? Uwielbiam!”, „Jak poruszyć niebo? 44 konkretne wskazówki”. Jego obszar specjalizacji to religia oraz muzyka. Jest ekspertem w dziedzinie muzycznej sceny chrześcijan.

Czytaj artykuły Marcina Jakimowicza