Stan nierównowagi

Wprowadzenie maksymalnych cen podstawowych produktów byłoby niebezpieczne dla naszej gospodarki. Konsekwencją takiej polityki mogłoby być zaburzenie naturalnej równowagi pomiędzy popytem a podażą.

Z badania ASM Sales Force Agency wynika, że w kwietniu 2022 r. za koszyk podstawowych produktów (m.in. nabiał, mięso, napoje, słodycze, chemia domowa i kosmetyki) trzeba było zapłacić średnio 241,42 zł. W analogicznym okresie w ubiegłym roku było to 227,30 zł. Wydaje się, że nie jest to znacząca różnica, ale trzeba pamiętać, że przed drożyzną wciąż w pewnym stopniu chroni nas tarcza antyinflacyjna. Tymczasem niektóre artykuły podrożały nawet o 50 proc. (np. produkty tłuszczowe). Niepokojące są także wzrosty cen paliw (za litr benzyny PB 95 płacimy już średnio 7,30 zł).

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Maciej Kalbarczyk