Ani z naszą wiarą, ani z miłością, ani też z polskim katolickim rozumem nie jest najgorzej.
Tytuł jest echem wiersza Miłosza „Rozmowy na Wielkanoc 1620 roku”, w którym toczy się debata katolika z kalwinem na temat spraw ostatecznych. Felieton ma dwa motta: jedno z Orwella – „Za największą herezję uznawano zdrowy rozsądek” („Rok 1984”); drugie z Miłosza właśnie – „Milczenie ich nie ocali, a jedynie upodli” („Zniewolony umysł”).
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.