Odpowiadam pani Ochojskiej

Zaistnienie w wirtualnej społeczności, kreowanie własnego wizerunku w mediach, profesjonalny PR – jakie to wszystko ważne. Widać, Kościół nie odrobił tej lekcji. Gdyby tuż po wybuchu wojny na Ukrainie, w czwartek 24 lutego duchowni i pracownicy Caritas udali się na kursy doszkalające, z pewnością wiedzieliby, jak profesjonalnie podejść do sprawy i jeszcze tego samego dnia wieczorem zamieściliby po kilka tweetów na temat planowanych zbiórek środków i darów, które już zaczęli organizować. I potem systematycznie dbaliby o przekaz medialny dotyczący dalszych działań. A trzy dni później, 27 lutego, ze wszystkich ambon w Polsce księża odczytaliby komunikat sprawozdawczy, co do tej pory zrobili i jakie mają plany.