Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Przemyśl to

To dopiero początek wojny. Na granicy ogrom pomocy jest niewyobrażalny.

Pierwszy moment po przekroczeniu progu dworca w Przemyślu: surrealizm. Jakby klatka z historycznego filmu wojennego, coś nierealnego. I tylko szum rozmów, ciche nawoływania, harmider przemieszczających się ludzi, płacz i śmiech dzieci stawiają szybko do pionu. To nie film, to realia trzeciego i czwartego dnia wojny. Wojny, w której wybuch większość tutaj obecnych jeszcze tydzień wcześniej nie wierzyła. Przemyśl i oddalona o kilkanaście kilometrów Medyka to miejsca, gdzie w ciągu kilku pierwszych dni ataku na Ukrainę dotarło najwięcej osób. Tylko tu bowiem granicę można przekroczyć na trzy sposoby: samochodem, pieszo i koleją.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Agata Puścikowska

Dziennikarz działu „Polska”

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2006 r. redaktor warszawskiej edycji „Gościa”, a od 2011 dziennikarz działu „Polska”. Autorka felietonowej rubryki „Z mojego okna”. A także kilku wydawnictw książkowych, m.in. „Wojenne siostry”, „Wielokuchnia”, „Siostra na krawędzi”, „I co my z tego mamy?”, „Życia-rysy. Reportaże o ludziach (nie)zwykłych”. Społecznie zajmuje się działalnością pro-life i działalnością na rzecz osób niepełnosprawnych. Interesuje się muzyką Chopina, książkami i podróżami. Jej obszar specjalizacji to zagadnienia społeczne, problemy kobiet, problematyka rodzinna.

Kontakt:
agata.puscikowska@gosc.pl
Więcej artykułów Agaty Puścikowskiej