Pod dyktando anioła

Stary człowiek pochyla się nad otwartą księgą i mozolnie coś zapisuje. Stojący obok anioł czule go obejmuje, a palcem drugiej ręki wskazuje miejsce na karcie księgi, jak gdyby dyktował coś, pilnując, żeby nie doszło do pomyłki. Tak powstawała Ewangelia według św. Mateusza.

16.09.2021 00:00 GN 37/2021

dodane 16.09.2021 00:00

Ewangelie to pisma natchnione, których powstanie inspirował Bóg. To najważniejsze przesłanie obrazu. Bóg działa przez anioła – swojego posłańca. Starcem pochylonym nad książką jest św. Mateusz, autor pierwszej Ewangelii. Chociaż Nowy Testament dostarcza skąpych i niepewnych informacji o św. Mateuszu, wiadomo, że był on poborcą podatkowym dla rządu rzymskiego. Kiedy zbliżył się do Chrystusa, porzucił tę pracę i stał się jednym z Jego dwunastu uczniów (Mt 9,9).

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy