W poszukiwaniu korzeni

„Kajś” to opowieść o poszukiwaniu korzeni; o rozoranej cierpieniami i podziałami ziemi, na której nic nie jest czarno-białe.

Jechałem rowerem. Z murów odpadały kolory. Najpierw zniknął biały, a ja z terenów Górnika wjechałem na terytorium Polonii. Potem zniknął czerwony: jechałem przez teren Ruchu. Barwy śląskiej jesieni… W tym czasie wielokrotnie przekraczałem przedwojenną granicę, która po plebiscycie bezwzględnie, często przez środek podwórka, dzieliła Górny Śląsk na polski i niemiecki.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..