Nie tylko dla Moniki

Krystyna i Zdzisław Brewińscy wychowali ponad dwadzieścioro porzuconych dzieci. Dzisiaj chcą zapewnić dach nad głową osobom niepełnosprawnym, w tym swojej córce.

Maciej Kalbarczyk

|

15.10.2020 00:00 GN 42/2020

dodane 15.10.2020 00:00

Łódź, osiedle Nowosolna. Budynek zlokalizowany na końcu krótkiej, ślepej uliczki otaczają wysokie drzewa. Na co dzień panuje tutaj odprężająca cisza, teraz ze względu na prace budowlane jest trochę głośniej. W tym miejscu powstaje Rodzinny Dom Pomocy dla osób niepełnosprawnych opuszczających rodziny zastępcze. – Wpadliśmy na ten pomysł, zastanawiając się nad przyszłością Moniki. Nie chcemy, aby po naszej śmierci trafiła do DPS-u. Ten problem dotyczy wielu osób niepełnosprawnych, które ukończyły 24 lata. Realizujemy tę inwestycję jako fundacja, bez pomocy innych instytucji. Wzięliśmy kredyty, wsparli nas przyjaciele. Zbliżamy się do zam- knięcia stanu surowego, ale brakuje nam już pieniędzy na kontynuowanie prac – mówi Krystyna.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Maciej Kalbarczyk

Zapisane na później

Pobieranie listy