Sen o „drugiej Polsce”

Kiedy w grudniu 1970 r., po krwawej pacyfikacji protestów na Wybrzeżu, Edward Gierek zastąpił Władysława Gomułkę na stanowisku I sekretarza Komitetu Centralnego PZPR, większość Polaków z ulgą przyjęła tę wewnątrzpartyjną roszadę.

Polakom, zmęczonym siermiężnością i malkontenctwem Gomułki, nowego szefa partii prezentowano jako polityka nowoczesnego. Podkreślano, że w młodości, którą spędził na Zachodzie, był członkiem Francuskiej Partii Komunistycznej i biegle znał język Moliera. I choć rzekomo gromkie „Pomożemy!”, które mieli w Szczecinie zadeklarować zgodnie strajkujący stoczniowcy, było propagandową mistyfikacją, to po raz pierwszy zdarzyło się, że szef rządzącej partii przekroczył próg strajkującego zakładu, by rozmawiać z robotnikami. Wszystko to powodowało, że nowy I sekretarz otrzymał spory kredyt zaufania.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Bogusław Tracz