Oczami świadków

40 lat minęło jak jeden dzień. Ale wyraźne wspomnienia ze strajku pozostały. Jak patrzą po latach na przełomowe wydarzenia w zajezdni ich uczestnicy?

Maciej Rajfur

dodane 23.08.2020 00:00

Krzysztof Bieżuński miał wtedy zaledwie 20 lat. Był mechanikiem samochodowym w MPK we Wrocławiu. Dołączył do strajku, bo wartości patriotyczne wyniósł z domu rodzinnego. Matka przeżyła obie okupacje: niemiecką i sowiecką, a PRL traktowała jak drugą okupację sowiecką. Ojciec też był nastawiony antykomunistycznie, codziennie słuchał rozgłośni zachodnich nadających w polskim języku np. „Wolnej Europy”, czy „Głosu Ameryki”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Maciej Rajfur

Zapisane na później

Pobieranie listy