Wieczór wiary i nadziei

– Tu niedaleko się wychowałem. Górka NMP przynosiła mi zawsze szczęście – mówił Rafał Trzaskowski, gdy dotarł pod scenę przy jednej z najstarszych świątyń Warszawy. Prezydentowi stolicy tym razem wygranej nie przyniosła.

Do ostatniej chwili prowadzący wieczór wyborczy poseł Jakub Rutnicki namawiał, by wyjąć telefon i dzwonić do znajomych. Na dwóch telebimach widać było kolejki tych, którzy chcieli oddać swój głos w nadmorskich kurortach. – Jeszcze można mieć wpływ na to, kto obudzi się rano prezydentem – wołał.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Tomasz Gołąb