Świat jest na skrzyżowaniu – energii potrzeba coraz więcej, a równocześnie jej dostępność w pewnym sensie spada. No chyba że pójdziemy na skróty, trując się na potęgę.
Tym skrótem są paliwa kopalne. Ich spalanie jest krytykowane najczęściej z powodu emisji CO2, ale problem jest znacznie szerszy. Spalanie węgla czy ropy emituje do atmosfery ogromne ilości różnych zanieczyszczeń. I nie chodzi nawet o duże elektrownie, które te zanieczyszczenia dość skutecznie wyłapują, ale o niewielkie, przydomowe kotłownie. To one są w Polsce w największym stopniu odpowiedzialne za fatalną jakość naszego powietrza.
Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.