Naprawdę nie trzeba kokardek i brokatu, by kochać swoją córeczkę.
Z nowym rokiem nowym krokiem – mówi przysłowie. Ludzie różne podsumowania robią, postanowienia podejmują… Czas to więc i refleksji, i rozliczeń. I tak się złożyło, że znajomego, fajnego ojca dwóch małych dziewczynek, naszło na pogaduchy i zwierzenia. Człowiek naprawdę sensowny, dobry mąż i wzorowy ojciec. Jeden tylko problem ma. Mianowicie nie bawi się z córkami we wróżki. Naprawdę.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Dziennikarz działu „Polska”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2006 r. redaktor warszawskiej edycji „Gościa”, a od 2011 dziennikarz działu „Polska”. Autorka felietonowej rubryki „Z mojego okna”. A także kilku wydawnictw książkowych, m.in. „Wojenne siostry”, „Wielokuchnia”, „Siostra na krawędzi”, „I co my z tego mamy?”, „Życia-rysy. Reportaże o ludziach (nie)zwykłych”. Społecznie zajmuje się działalnością pro-life i działalnością na rzecz osób niepełnosprawnych. Interesuje się muzyką Chopina, książkami i podróżami. Jej obszar specjalizacji to zagadnienia społeczne, problemy kobiet, problematyka rodzinna.
Kontakt:
agata.puscikowska@gosc.pl
Więcej artykułów Agaty Puścikowskiej