Czas przygotowania: 15 minut + czas pieczenia (na 1 kg mięsa ok. 1 godzina pieczenia) Ilość: Zależna od ilości mięsa
Listopad to miesiąc gęsiny, obecnie dość kosztownego i jadanego tylko od święta mięsa. Gęsi są ptakami wymagającymi. Lubią wolny wybieg i świeżą trawę z mieszanką ziół. Ich mięso było i nadal jest bardzo cenione w kuchni polskiej. Dzięki trwającej kilka lat akcji „Gęsina na św. Marcina” można skosztować go o tej porze roku w wielu restauracjach, gdzie jest przyrządzane na różne sposoby. Warto spróbować upiec gęś lub jej części (udka, pierś) samodzielnie. Przystępując do dzieła, trzeba jednak pamiętać o kilku rzeczach. Gęś powinno się piec w piekarniku mniej więcej tyle godzin, ile waży mięso. Skórkę zrumienić można, podwyższając temperaturę piekarnika pod koniec pieczenia. Podczas pieczenia nie można zapomnieć o podlewaniu mięsa powstałym tłustym sosem. Mięsa nie powinno się też nacinać czy nakłuwać, bo może stracić wilgoć.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Redaktorka działu „4 strony kobiety"
Absolwentka muzykologii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Współzałożycielka Stowarzyszenia Śląska Kawiarnia Naukowa, w którym koordynowała projekty „Cztery żywioły" (cykl zajęć dla dzieci w gorszej sytuacji materialno-rodzinnej), wystawę fotografii naukowej „Mikro-Makro. Skale wszechświata" i cykliczne spotkania Śląskiej Kawiarni Naukowej w Katowicach. Autorka tekstów w miesięczniku „Mały Gość Niedzielny". Od 2018 r. w „Gościu Niedzielnym" prowadzi dział Cztery Strony Kobiety. Mama bliźniąt i żona Tomasza. Gra na skrzypcach w zespole Dobre Ludzie. Żegluje, eksperymentuje w kuchni, a od czasu do czasu wyrusza do dalekich krajów (m.in. Uganda, Islandia i Indie), by poznawać nowych ludzi, smaki, zapachy i miejsca.