Nowy numer 13/2024 Archiwum

Bosak: Rozbieżności z exit poll związane raczej z nieprawidłowymi wynikami sondażu

Uznajemy wyniki wyborów do PE; nawet jeżeli przy wyborach były jakieś drobne nieprawidłowości, to rozbieżności z exit poll związane są raczej z nieprawidłowymi wynikami sondażu - powiedział w poniedziałek Krzysztof Bosak (Konfederacja).

Lider warszawskiej listy Konfederacji do europarlamentu został zapytany w Polsat News o to, czy jego ugrupowanie uznaje wyniki niedzielnych eurowyborów w związku z faktem, że - zgodnie z oficjalnymi danymi przedstawionymi przez PKW - nie przekroczyło ono progu wyborczego, uzyskując 4,55 proc. poparcia. Zgodnie z podawanymi w nocy z niedzieli na poniedziałek wynikami sondaży exit poll i late poll przeprowadzonymi przez IPSOS Konfederacja miała uzyskać odpowiednio 6,2 i 5,2 proc., co miało jej zagwarantować trzy mandaty w PE.

Bosak zadeklarował, że jego komitet uznaje wyniki wyborów. "Nawet jeżeli tam były jakieś drobne nieprawidłowości, to nie zrzucamy (na nie) oczywiście tej zmiany, raczej zrzucamy to na karb tego, że sondaże są nieprawidłowe" - dodał.

Wcześniej jeden z liderów Konfederacji Janusz Korwin-Mikke, komentując wyniki wyborów na Facebooku, napisał: "Jednak ja bym to i owo sprawdził. Ponieważ atakowano nas jako ruskich szpionów, ludzie chyba niechętnie przyznawali się, że na nas głosowali? A jednak exit polls były znacznie wyższe od podanych wyników! Coś tu nie gra".

Pytany o te słowa napisane przez lidera partii KORWiN, Bosak przyznał, że w Konfederacji wielu "ma wrażenie, że +coś tu nie gra+". "Natomiast od stwierdzenia, że coś tu nie gra do oskarżenia o fałszowanie wyborów jest jednak bardzo daleka droga i my staramy się wypowiadać odpowiedzialnie. W związku z czym, jeżeli gdzieś były nieprawidłowości, to będziemy oczywiście starali się wyjaśniać" - dodał polityk. Zaznaczył, że "mniejsze czy większe nieprawidłowości" pojawiają się w każdych wyborach.

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama