Gdyby Kościół – także poprzez papieża – nie głosił nieomylnej nauki, stałby się klubem dyskusyjnym. I pewnie już by go nie było.
Nad Rzymem szalała burza. W akompaniamencie grzmotów przetaczających się nad Watykanem ojcowie soborowi głosowali nad przyjęciem konstytucji Pastor aeternus.
Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.