Bez słowa skargi

Choroba tak powykręcała jego ciało, że gdyby nosił habit, potykałby się o niego. Zakładał więc flanelową koszulę. Dominikanie nie słyszeli, by kiedykolwiek się skarżył. Dlaczego są przekonani o świętości skromnego bibliotekarza?

O tym, że zakonnicy na kapitule zadecydowali o przygotowaniu procesu beatyfikacyjnego Joachima Badeniego, było głośno. Niewielu wie, że na tej samej kapitule zakonnicy w białych habitach podjęli decyzję o przygotowaniu procesu beatyfikacyjnego innego współbrata. Nic dziwnego: był bibliotekarzem i zakrystianem, żył głównie za klauzurą, więc znali go właściwie jedynie dominikanie. Brat Gwala Walenty Torbiński pracował w Krakowie przy Stolarskiej przez 40 lat. Mimo narastającego osłabienia organizmu i wielkiego cierpienia bez słowa skargi gorliwie wykonywał polecenia.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..