Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Jak się wygrywa wojny?

Masz absolutnie wszystko, czego potrzeba ci do zbawienia. Za rogiem. W czasie Mszy, którą odprawia ksiądz, którego… nie lubisz.

„Gdy Filistyni dowiedzieli się, że Arka Pańska przybyła do obozu, przelękli się i mówili: «Ich Bóg przybył do obozu!». Wołali: «Biada nam! Nigdy dawniej czegoś podobnego nie było. Biada nam!» (1 Sm 4, 7-8)

Lubię cytować anegdotę, którą usłyszałem przed laty w Izraelu. Ośmiu żydów wracało ciemną ulicą z synagogi, gdy nagle spostrzegli, że zza rogu wyszło dwóch mężczyzn. Jeden z żydów rzucił niepewnie: „Panowie, chodźmy stąd, bo ich jest dwóch, a my… jesteśmy sami”.

Jak wiele zależy od intencji, nastawienia. To prawda. Jesteśmy sami, ulica jest ciemna, zza rogu wychodzą jakieś obce typy, ale… mamy wielkiego Boga, który –jak czytamy dziś w liturgii – nie zna słowa „niemożliwe”.

Gdy Filistyni dowiedzieli się, że Arka Pańska przybyła do obozu wołali przerażeni: «Biada nam. Ich Bóg przybył do obozu!». W kościele za rogiem jest Arka Pańska, tabernakulum, w którym jest żywy Bóg. Ten sam, który wzbudzał popłoch w szeregach filistyńskich, Ten sam, który „śmieje się z nieprzyjaciół” (Ps 2).

– Myślę, że szukanie cudowności w książkach o Charbelu, ks. Dolindo, o Pio wskazuje na wielką niedojrzałość duchową polskiego Kościoła – powiedział mi przed miesiącem o. Wojciech Surówka, dominikanin pracujący od lat w Kijowie. – Jest szukaniem drogi na skróty, łatwych recept, mistyków, którzy coś nam w niebie „załatwią”. I to w sytuacji, gdy ochrzczony człowiek ma absolutnie wszystko, czego mu do szczęścia potrzeba. Za rogiem. W czasie Mszy którą odprawia proboszcz, którego… nie lubi.

Mamy wszystko. Bracia opiekujący się konającym ojcem Joachimem Badenim wspominali: „Najważniejsza była dla niego Eucharystia. Nie mógł się jej doczekać. Leżał nieprzytomny z bólu, ale wybudzał się na czas konsekracji. Szeptaliśmy mu do ucha: «Ojcze, teraz Komunia». Podawaliśmy ją w cząstkach, by mógł przełykać. A on wzdychał: «Całe niebo jest przed nami!». Siedzieliśmy cicho jak myszy, bo baliśmy się spłoszyć tę chwilę”.

Mamy wszystko. Całe niebo jest przed nami.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Jakimowicz

Dziennikarz działu „Kościół”

Absolwent wydziału prawa na Uniwersytecie Śląskim. Po studiach pracował jako korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej i redaktor Wydawnictwa Księgarnia św. Jacka. Od roku 2004 dziennikarz działu „Kościół” w tygodniku „Gość Niedzielny”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem. Wywiady z tymi znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznają się do wiary katolickiej, stały się rychło bestsellerem. Wydał też m.in.: „Dziennik pisany mocą”, „Pełne zanurzenie”, „Antywirus”, „Wyjście awaryjne”, „Pan Bóg? Uwielbiam!”, „Jak poruszyć niebo? 44 konkretne wskazówki”. Jego obszar specjalizacji to religia oraz muzyka. Jest ekspertem w dziedzinie muzycznej sceny chrześcijan.

Czytaj artykuły Marcina Jakimowicza