Budowniczy katedr

Co takiego musi się wydarzyć, aby człowiek doświadczył radości, dając się poprowadzić Bogu do światła Jego chwały?

Im więcej filozofii typu „sam sobie poradzę”, tym mniej chwały Bożej wydobywa się z zaciśniętych ust żałosnych bogów i bogiń naszego zagonionego świata. Albo człowiek usiłuje wspiąć się na wierzchołek własnej samowystarczalności, albo obolały i pobity spada w otchłań niedocenienia i porażki. Łatwo Panu Bogu postarać się o „zniżenie gór wysokich”: niejeden arogant i pyszałek ląduje na kardiologii z zawałem, zastanawiając się: „Jak to się stało?” i „Co ja tu robię?”, a przecież rankiem wyruszył, by zmieniać oblicze ziemi. Wystarczy nieraz mały wirus i szlag trafia budowę nowej wieży Babel. Witajcie na oddziale intensywnej terapii pokorą.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Robert Skrzypczak