Nowy numer 17/2024 Archiwum

Wolni ludzie szukają Boga

– Nie wiem, co takiego jest w Jeevodaya, ale tu nawracają się ludzie. Tomek Mackiewicz też tu szukał Boga – mówi dr Helena Pyz.

Nie pamięta ich pierwszego spotkania. Nawet nie kojarzy, gdzie i kiedy po raz pierwszy rozmawiali. Czy Tomek poprosił korespondencyjnie o możliwość pracy wolontariackiej w Jeevodaya, czy spotkali się w Polsce, gdy Helena przebywała na urlopie. – Pamiętam jedynie, że wtedy, 18 lat temu, przyjechało do nas i pracowało tu troje wolontariuszy. Młoda lekarka, którą poprosiłam o pomoc, chłopak – podróżnik z rozedrganym sercem, który przybył do nas na prośbę matki. I Tomek. Tak to u nas jest: wolontariuszami zostają bardzo różne osoby, mające przeróżne motywacje.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy