Heklowany obraz duszy

O tym, że z wakacji w Beskidzie Śląskim trzeba przywieźć z Koniakowa obowiązkowo piękną koronkową pamiątkę, wiadomo od dawna. Warto wiedzieć i to, że na naszych oczach w świecie koniakowskiej koronki dokonuje się właśnie prawdziwa rewolucja.

Alina Świeży-Sobel

|

04.01.2018 00:00 GN 1/2018

dodane 04.01.2018 00:00
0

Misterne wzory koniakowskich szydełkowych arcydzieł to wyjątkowy skarb kultury mieszkańców beskidzkiej Trójwsi. Świadczy o tym fakt, że w tym roku trafiły na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Z Koniakowa koronkowe skarby rozchodziły się po całym świecie i trafiały nawet na królewskie dwory. Stały się synonimem wyszukanej elegancji i odświętności. W tutejszym Muzeum Koronki wciąż można oglądać niezwykle misterną serwetę, tworzoną przez wybitną twórczynię Marię Gwarek na zamówienie królowej Elżbiety.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Alina Świeży-Sobel

Zapisane na później

Pobieranie listy