Książę, który lubił placki

Kilka dni przed Bożym Narodzeniem papież Franciszek podpisał dekret o heroiczności cnót kard. Stefana Wyszyńskiego. Do beatyfikacji niezbędny jest już tylko cud za jego wstawiennictwem.

Matka przyszłego prymasa Polski zmarła, gdy Stefan miał 9 lat. Wspominał, że gdy był już w Warszawie, w gimnazjum św. Wojciecha, swoje synowskie uczucia przeniósł na posąg Matki Bożej Passawskiej z Krakowskiego Przedmieścia. Ale przecież w oblicze Matki Bożej zapatrzył się już wcześniej, w domu rodzinnym w Zuzeli, gdzie nad łóżkiem wisiały dwa obrazy: Matki Bożej Częstochowskiej i Ostrobramskiej.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Tomasz GoŁĄb