Ostatnia droga

Jedna z najważniejszych misji w historii badania kosmosu zakończyła swój żywot. Z premedytacją skierowano ją w stronę powierzchni Saturna. Tam nie dotarła, bo krótko po tym, jak weszła w atmosferę planety, słuch po niej zaginął.

Tomasz Rożek

|

28.09.2017 00:00 GN 39/2017

dodane 28.09.2017 00:00
0

To było zresztą do przewidzenia. Saturn, tak jak Jowisz czy Uran, jest gazowym olbrzymem. Ogromną planetą, której gęsta atmosfera wytwarza tak duże ciśnienie, że wszystko, co w nią wleci, jest natychmiast miażdżone.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Tomasz Rożek

Zapisane na później

Pobieranie listy