Wiara bez miłości jest niebezpieczna

Głębia bogactwa mądrości, która się udziela wraz z poznaniem Boga, jest nie do zbadania do końca, ale bez końca ujawnia się temu, komu sam Bóg zechce odsłonić.

o. Augustyn Pelanowski

|

27.08.2017 00:00 GN 34/2017

dodane 27.08.2017 00:00

Nikt nie może obdarować Boga swoimi wyobrażeniami czy definicjami ani kreować swojej idei Boga. Może on co najwyżej zgodzić się na to, co Bóg mu objawi. Z Chrystusa wychodzi poznanie, w Duchu Świętym jedynie można pojąć i dla Ojca można jedynie w świetle tych prawd żyć. Czy dlatego, że Piotr chciał zobaczyć prawdę o Jezusie, zobaczył ją, czy też dlatego, że poznał prawdę o Chrystusie, pragnął jej, by w nią wierzyć? Obydwa twierdzenia są prawdziwe, wszystko jednak jest poprzedzone działaniem Tego, który objawia się nie w możliwościach ciała i krwi czy zdolności ludzkiej natury. Nie tylko wiedza i mądrość, pozycja i intuicja, ale nade wszystko nasze zrozumienie jest wolą Tego, który objawia. Setnik nie miał żadnego wprowadzenia w katechizm, a widząc umierającego Jezusa na krzyżu i zadziwiające zjawiska, wykrzykuje mniej więcej te same słowa co Tomasz, który przez trzy lata był świadkiem licznych cudów i miał w pamięci nauczanie Jezusa. W jednej chwili Bóg może objawiać, komu chce, rzeczy, które dla innych po latach żmudnych studiów są w dalszym ciągu niepojęte.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

o. Augustyn Pelanowski

Zapisane na później

Pobieranie listy