Boże Ciało było bardzo pracowitym dniem dla ratowników TOPR.
Piękna, słoneczna pogoda ściągnęła w Tatry rzesze turystów. To przełożyło się na ilość wypadków, w których musieli interweniować ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Do najpoważniejszych interwencji doszło na Kościelcu i Kasprowym Wierchu. W pierwszym przypadku doszło do wypadku taternickiego. Wspinacz odpadł od skały na zachodniej ścianie Kościelca i doznał licznych urazów. Z kolei na Kasprowym zasłabł turysta.
Choć trwa długi weekend, to pogoda w Tatrach od piątku ma się gwałtownie pogorszyć. Meteorolodzy zapowiadają znaczny spadek temperatury i opady. Oznacza to gwałtowne pogorszenie warunków do uprawiania turystyki w górach. Koniec czerwca jest czasem, kiedy w wyższych partiach Tatr możemy spotkać się z zagrożeniami charakterystycznymi zarówno dla zimy jak i lata - z jednej strony bardzo łatwo o poślizgnięcie i tragiczny upadek na licznie występujących jeszcze płatach śniegu (w miniony weekend w taki sposób zginęła turystka na Orlej Perci), z drugiej przy wysokich, letnich temperaturach istnieje ryzyko wystąpienia burzy. Wychodząc w góry warto być przygotowanym na wszystkie tego rodzaju ewentualności, należy też mieć ze sobą naładowany telefon komórkowy z wpisanym numerem alarmowym TOPR. Warto tez pobrać na smartfona aplikację "Na Ratunek".
Redaktor serwisu internetowego gosc.pl
Dziennikarz, teolog. Uwielbia góry w każdej postaci, szczególnie zaś Tatry w zimowej szacie. Interesuje się historią, teologią, literaturą fantastyczną i średniowieczną oraz muzyką filmową. W wolnych chwilach tropi ślady Bilba Bagginsa w Beskidach i Tatrach. Jego obszar specjalizacji to teologia, historia, tematyka górska.
Kontakt:
wojciech.teister@gosc.pl
Więcej artykułów Wojciecha Teistera