Kard. Müller: Prawdziwymi przyjaciółmi papieża nie są jego pochlebcy

Prawdziwymi przyjaciółmi papieża nie są jego pochlebcy, lecz ci którzy współpracują z nim i z biskupami dla umacniania wiary – powiedział kard. Gerhard Müller.

07.06.2017 06:53 RADIO WATYKAŃSKIE

dodane 07.06.2017 06:53
2

Prefekt Kongregacji Nauki Wiary przestrzegł przed fałszywym papizmem opartym na światowej eklezjologii, której Ojciec Święty zdecydowanie się przeciwstawia.

„To zdumiewające, jak niektórzy wielcy przeciwnicy Jana Pawła II i Benedykta XVI, którzy niegdyś podkopywali fundamenty teologii, teraz nawrócili się na pewną formę papizmu, która bardzo mnie niepokoi” – wyznał kard. Müller. Wyjaśnił on, że owi pochlebcy zachowują się tak, jakby każde słowo papieża było nieomylne. Tymczasem Papież nie jest Mesjaszem, lecz Namiestnikiem Chrystusa, sługą Jezusa. I choć media widzą w nim gwiazdę, on sam od samego początku pontyfikatu przypomina, że jego zadaniem jest utwierdzanie w wierze, a ludzie mają oklaskiwać nie jego, lecz Jezusa.

Kard. Müller podkreślił, że nie jest dobrze, kiedy ludzie przeczytawszy coś o Franciszku, idą do biskupa czy proboszcza pouczając ich, co mówi Ojciec Święty. Pasterzem parafii jest bowiem proboszcz, a diecezji biskup w widzialnej jedności z papieżem – przypomniał prefekt Kongregacji Nauki Wiary. Przyznał on, że pod wpływem mediów dużo się zmieniło, jednakże ważne jest konkretne życie Kościoła partykularnego w jedności z Biskupem Rzymu.

Niemiecki kardynał wypowiedział się na ten temat podczas prezentacji włoskiego tłumaczenia jego książki o nadziei dla współczesnego Kościoła („Indagine sulla speranza”). Uczestniczący w prezentacji abp Rino Fisichella, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji, zauważył, że rozważania kard. Müllera o nadziei stanowią skuteczne antidotum na nihilizm, który jest głównym problemem współczesnego świata i przedostaje się również do samego Kościoła.

1 / 1

Zapisane na później

Pobieranie listy