Śmierć zamiast miłosierdzia

– Proponujemy pacjentom obie drogi: albo pro life, albo eutanazję – stwierdził Raf de Rycke, pracujący dla zakonu Braci Miłosierdzia. W szpitalach należących do belgijskiego zgromadzenia chorzy będą dostawać zastrzyki z trucizną.

Jakub Jałowiczor

|

11.05.2017 00:00 GN 19/2017

dodane 11.05.2017 00:00
13

Bracia Miłosierdzia pozwalają wreszcie lekarzom, którzy pracują w ich instytucjach, postępować zgodnie z sumieniem i osądem zawodowym w odniesieniu do prawa, które władza polityczna demokratycznie przyjęła 15 lat temu – stwierdził Wim Distlemans z Federalnej Komisji Eutanazji. W ten sposób najsłynniejszy belgijski zwolennik uśmiercania chorych skomentował decyzję władz szpitali psychiatrycznych należących do katolickiego zakonu. Zarząd placówek zapowiedział, że eutanazja będzie w nich przeprowadzana. Decyzję tę stara się powstrzymać generał zakonu, René Stockman, który od lat walczy z procederem zabijania chorych.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Jakub Jałowiczor

Zapisane na później

Pobieranie listy