Mamo, Bóg umarł! – wyszeptał smutny.
– Nikodem, zaśpiewaj z wszystkimi „Ojcze nasz”. Pan Jezus się ucieszy.
– Nie ucieszy się.
– Ucieszy!
– Nie może się ucieszyć, przecież umarł!
Taki dialog przy Grobie Pańskim w czasie święcenia pokarmów. Logika czterolatka.
Inny obrazek. Sprzed roku. Mały Józio (dziecko z zespołem Downa) zobaczył Grób Pański. Bardzo przejęty i zasmucony powiedział do mamy: „Mamo, Bóg umarł!”. „Ale nie martw się. On zmartwychwstał, żyje” – pocieszała go Ola. A Józio na cały głos (tak, że ludzie stojący obok odwrócili głowy) zawołał: „Acha. To dobrze!”.
Jeśli się nie odmienimy i nie staniemy jak dzieci, nie wejdziemy do Królestwa. Dla wielu z nas Jezus niby umarł, a jednak nie umarł. Umarł tak trochę na niby, bo przecież doskonale wiemy, że trzeciego dnia zmartwychwstanie.
Znajomi klerycy wybrali się w Wielkanoc do zakonnic. Zapukali do furty i z płonącymi oczyma wypalili: „Chrystus zmartwychwstał”. A siostry pokiwały głowami: „Wiemy, wiemy”. I pozamiatane …
Czy jesteśmy w stanie przejąć się Jego śmiercią jak dzieci? Potraktować ją śmiertelnie poważnie? A potem krzyknąć z zachwytem: „Żyje? Och, jak to dobrze!”
Dziennikarz działu „Kościół”
Absolwent wydziału prawa na Uniwersytecie Śląskim. Po studiach pracował jako korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej i redaktor Wydawnictwa Księgarnia św. Jacka. Od roku 2004 dziennikarz działu „Kościół” w tygodniku „Gość Niedzielny”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem. Wywiady z tymi znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznają się do wiary katolickiej, stały się rychło bestsellerem. Wydał też m.in.: „Dziennik pisany mocą”, „Pełne zanurzenie”, „Antywirus”, „Wyjście awaryjne”, „Pan Bóg? Uwielbiam!”, „Jak poruszyć niebo? 44 konkretne wskazówki”. Jego obszar specjalizacji to religia oraz muzyka. Jest ekspertem w dziedzinie muzycznej sceny chrześcijan.
Czytaj artykuły Marcina Jakimowicza