Świeckim okiem

Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie. Mt 6,25a

Wioletta Faszynka

|

26.02.2017 00:00 GN 8/2017

dodane 26.02.2017 00:00
0

Kiedyś mocno denerwowały mnie te słowa Jezusa. Jak mam się nie troszczyć?! Jeśli ja się nie zatroszczę, to kto zrobi to za mnie? Choć często słyszałam, że Bóg ma o mnie największe staranie, nie brałam tego dosłownie. Uważałam, że Bóg nie zajmuje się takimi sprawami jak płacenie moich rachunków czy naprawa samochodu. On uzdrawia z nowotworów, ma moc nawracania grzeszników... Aż pewnego dnia oddałam Bogu moje życie, moją rodzinę i wszystkie moje sprawy. Pozwoliłam Mu, by udowodnił mi, że jestem Jego kochanym dzieckiem. Każdego dnia zostawiam Mu swoje problemy i one się rozwiązują. Teraz, gdy mam już świadomość, że Bóg troszczy się o mnie i wie, co dla mnie jest najlepsze, mam w sercu pokój i radość. On pozwala mi także doświadczać trudności, ale jest ze mną przy ich rozwiązywaniu. Stawia na mojej drodze ludzi, którzy mi pomagają i służą dobrą radą. Codziennie czuję Jego obecność. 

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Wioletta Faszynka

Zapisane na później

Pobieranie listy