Nadzieja w cierpieniu

Gdy dopada nas cierpienie, szukamy pociechy w Bogu. Cierpienie staje się wtedy „szkołą nadziei”. Benedykt XVI idzie dalej. Zaprasza, by w samym cierpieniu dostrzec niezbędny wymiar człowieczeństwa i godzić się na nie ze względu na miłość i prawdę.

ks. Tomasz Jaklewicz

|

08.12.2016 00:00 GN 50/2016

dodane 08.12.2016 00:00
0

Nadzieja przekłada się na działanie, na aktywność, zejście z kanapy i założenie butów, aby ruszyć w drogę. Jeśli mam nadzieję na obiad, idę do restauracji lub do sklepu po zakupy i gotuję. Jeśli pokładam nadzieję w dzieciach, angażuję się w ich wychowanie. Jeśli mam nadzieję, że świat może być lepszy, bardziej sprawiedliwy, pracuję nad tym. Jeśli mam nadzieję, że to, co robię, służy Bogu i ludziom, staram się wypełnić swoje obowiązki itd. Angażujemy się w jakieś dzieło, kiedy widzimy sens, kiedy spodziewamy się, że to przyniesie jakiś dobry efekt.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Tomasz Jaklewicz

Zapisane na później

Pobieranie listy