Każdy ma prawo pójść w niedzielę do sklepu – i zobaczyć, że jest zamknięte.
Projekt zakazu handlu w niedzielę ma wielu zwolenników i przeciwników. Tak coś pół na pół. Ja należę do tych pierwszych z wielu względów, ale głównie dlatego, że jestem katolikiem.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.